Problem z hamulcami zacinające się tłoczki, dym, smród...

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • michal89
    Classic
    • 2013
    • 19

    Problem z hamulcami zacinające się tłoczki, dym, smród...

    Zamieszczone przez GreenArrow
    http://otomoto.pl/skoda-octavia-1-9tdi-zarejestrowana-C22667644.html

    podpowiedz : dywaniki :twisted:
    o kur**, padłem :lol:
  • xman750
    Rider
    • 2011
    • 322

    #2
    Problem z hamulcami zacinające się tłoczki, dym, smród...

    Witam
    pacjent Octavia I ALH 90km po wymianie gum (jakieś febi czy coś) w zaciskach hamulcowych z przodu, tarcz i klocków, wygląda na to ze tłoczki niebardzo chcą wracać na swoje miejsce co prowadzi do nagrzewania się hamulcy do tego stopnia ze smród czuć nawet w aucie podczas jazdy. Mechanik który to robił nie ma juz pomysłów byłem u niego ze 3 razy kilkakrotnie rozebrane oba zaciski (przy mnie) tłoczki obejrzane z każdej strony złożone wszystko do kupy odpowietrzone i wystarczy kilka ostrych hamowań po podniesieniu auta do góry koła prawie się nie da ręką obrócić. Teraz tak: przed robieniem zacisków problem nie występował, po założeniu nowych klocków i tarcz również dopiero po wymianie gumek w zaciskach zaczęły się jaja. Dzisiaj nawet znalazłem jedną z ze starych gum założyliśmy ale jest dokładnie to samo na początku jest ok a po kilku ostrzejszych dochamowaniach klocki trą o tarcze rośnie temperatura smród.... Dzisiaj spędziliśmy nad tym 3h praktycznie bez efektów z jednej strony jest trochę lepiej z drugiej masakra. Co ciekawe jak auto postoi do rana tłoczki zazwyczaj odpuszczają i da się normalnie jechać. Mechanik sam juz nie wie co robic wspominał coś ze moze to jedna z sekcji w pompie hamulcowej padła... ja patrzę na to i jestem zły na siebie co mnie podkusiło zeby te zaciski ruszać jak nic nie ciekło... Teraz pytanie czy problem jaki opisuję może mieć coś wspólneg z pompą ? zaznaczam że przed ruszaniem zacisków wszystko było ok (po prostu przyszedł czas na klocki i tarcze więc pomyślałem ze zaciski też zrobię) czy ma ktoś jakiś pomysł co moze byc nie tak ??? tłoczki są czyste bez jakichś większych rys itp. nic nie cieknie, układ za każdym razem odpowietrzony, pedał hamulca twardy hamulce działają ok do momentu aż sie za mocno zagrzeją. Czekam na jakiś cud bo chyba nei zostanie mi nic innego niz kupić kompletne zaciski.

    Komentarz

    • german81
      L&K
      • 2010
      • 1414
      • Octavia II combi (1Z5)
      • AUQ 1.8 20VT 180 KM
      • BZB 1.8 TSI 160 KM

      #3
      mozesz sprawdzic czy przewody elastyczne nie sa skrecone .jak wyglondał płyn hamulcowy przy dopowietrzaniu (kolor)?
      diagnostyka vag 602-614-253

      Komentarz

      • xman750
        Rider
        • 2011
        • 322

        #4
        Zamieszczone przez german81
        mozesz sprawdzic czy przewody elastyczne nie sa skrecone .jak wyglondał płyn hamulcowy przy dopowietrzaniu (kolor)?
        Przewody wygladają ok ale przyjrzę się im jeszcze, płyn jest raczej już cały nowy bo jakieś 1.5 litra już poszło podczas tej zabawy z odpowietrzaniem...

        Komentarz

        • german81
          L&K
          • 2010
          • 1414
          • Octavia II combi (1Z5)
          • AUQ 1.8 20VT 180 KM
          • BZB 1.8 TSI 160 KM

          #5
          kiedys mialem podobna sytułacie pogła wymiana przewodów elastycznych ze staroci i dzałania płynu hamulowego rozwarstwiły sie wrodku
          diagnostyka vag 602-614-253

          Komentarz

          • xman750
            Rider
            • 2011
            • 322

            #6
            Zamieszczone przez german81
            kiedys mialem podobna sytułacie pogła wymiana przewodów elastycznych ze staroci i dzałania płynu hamulowego rozwarstwiły sie wrodku
            heh ale 2 jednocześnie ? i to akurat po rozebraniu zacisków ? no nic majątku nie kosztują więc mogę je wymienić na wszelki wypadek...

            Pzdr
            Piotrek

            Komentarz

            • slavi
              Rider
              • 2004
              • 422

              #7
              Zamieszczone przez xman750
              heh ale 2 jednocześnie ? i to akurat po rozebraniu zacisków ? no nic majątku nie kosztują więc mogę je wymienić na wszelki wypadek...
              pewnie zniszczył je ściskając jakimiś szczypcami lub zaginając żeby płyn nie ciekł przy rozbieraniu zacisków.

              Komentarz

              • gradek
                RS
                • 2010
                • 12880
                • Superb III (3V3)

                #8
                xman750 tak jak piszą koledzy przewody uszkodziły się poprzez ściskanie szczypcami, lub zmianę położenia podczas wymiany klocków. Zazwyczaj zaginają się i to powoduje wewnętrzne rozwarstwienie. Wymień je i po krzyku.

                Jest SUPERB III 2.0 TDi CRLB STYLE 181,2 KM 413,9 Nm
                Były Szara Elegantka 2,0 CFHF 2.0 TDi BMM ELEGANCE
                Spoty Śląskie (Katowice i okolice)

                Komentarz

                • xman750
                  Rider
                  • 2011
                  • 322

                  #9
                  Zamieszczone przez gradek
                  xman750 tak jak piszą koledzy przewody uszkodziły się poprzez ściskanie szczypcami, lub zmianę położenia podczas wymiany klocków. Zazwyczaj zaginają się i to powoduje wewnętrzne rozwarstwienie. Wymień je i po krzyku.
                  pozaginać się jak najbardziej mogły ale szczypcami zadnymi ich nikt nie dotykał nawet bo nie było takiej potrzeby. Nic zamówiłęm dzisiaj przewody jutro jadę do sklepu je odebrać i wieczorem będzie wiadomo czy to one sa winne...

                  No i niestety przewody wymienione i nadal to samo przy okazji sprawdziliśmy czy to nei wina zacisków przez podniesienie auta do i góry odkręcenie odpowietrznika na zacisku okazuje się że zaciski są ok bo od razu odpuszczają więc przyczyna jest gdzieś dalej mechanik twierdzi ze juz nic innego nie zostało tylko pompa więc jutro będzie trzeba ją zamówić... nie wiem jakim cudem się zepsuła tak sama z siebie skoro do momentu dotknięcia zacisków nic takiego się nie działo... No i kolejne pytanie skoro to wina pompy to dlaczego z tyłem jest wszystko ok ??? sekcje pompy działają chyba po skosie wiec na mój rozum to by sie działo po skosach albo na wsyzstkich 4 kołach...


                  Dobra mój mechanik się poddał założył dizś nową pompę i zero efektów więc włożył starą z powrotem i stwierdził ze on nic więcej nei wymyśli...

                  Czy jest tu ktoś kto miał podobny przypadek i moze coś doradzić ???

                  wymienione oba przednie zaciski na regenerowane dalej to samo czekam jeszcze na ponmpę ABS a potem to chyba zepchnę do przepaści...

                  [ Dodano: Sob 15 Cze, 13 22:48 ]
                  sporo czasu minęło i problem już dawno rozwiązany więc napiszę dla potomności że pomogło wkręcenie trzpienia w serwie które pcha tłok pompy hamulcowej auto jeździ do dziś i nic się nie dzieje

                  Komentarz

                  Pracuję...